12.05. stanęłam na szczycie Makalu (8485 m n.p.m.), 5. co do wysokości Góry Świata.

To już moje drugie wejście na Makalu, po 2022 roku. Motywacją była chęć sprawdzenia się ponownie, odkrycia na nowo tej fascynującej góry, podjęcie wyzwania. Dzięki temu: 
- po raz pierwszy jako polski himalaista stanęłam 2xszczycie Makalu,
- po raz pierwszy w tym sezonie jako Polak na 8tys.,
- jako jeden z pierwszych himalaistów, bez komercyjnego teamu i sponsorów 2xMakalu.

Po prawie 12 godzinach byłam na szczycie po wyjściu z camp III. Pogoda była niezwykle wymagająca, padający śnieg, zasypane poręczówki, wiatr, a torowałam drogę z 2 szerpami i byliśmy na szczycie pierwsi przed innymi ekipami, które docierały potem i po kilku godzinach. Pełna satysfakcji, bo to jak odkrywanie natury na nowo. Mimo nawisów i obsypującego się śniegu powitaliśmy wierzchołek i znaleźliśmy się w cudownej mgle, z widokami jak na wyciągnięcie ręki, ale taka jest natura...
Satysfakcja, duma, radość, zmęczenie i ciężki powrót do campu, w "białej ciemności", gdzie jak się okazało miałam problemy i z gotowaniem wody i z regeneracją...

Dziękuję wszystkim za wsparcie, za pomoc, za pozytywne myśli, trzymajcie kciuki dalej za kolejne plany.
Cieszę się, że polskie plany spełniły się co do Makalu i w przypadku Bartka Ziemskiego, Oswalda Rodrigo Pereira, Waldemara Kowalewskiego i Marcina Miotk (tuż poniżej wierzchołka).

Realizujmy marzenia —> zrzutka.pl/dba6cu
#kupodwójnejkoronie

Dorota Rasińska-Samoćko